Świat małej Rebekki zmienia się nagle. Rodzice informują ją, że całą rodziną wyprowadzają się na farmę, gdzie zaczną żyć zdrowo i w zgodzie z Bogiem. Dziewczyna jest za młoda, żeby to rozumieć, a co dopiero sama o sobie decydować, dlatego boleśnie zderza się w nową rzeczywistością, którą okazuje się życie w sekcie.
Jedyną nadzieją Rebekki staje się Dylan – chłopak poznany na farmie. Obiecuje jej, że kiedy osiągną pełnoletność, uciekną razem. Wkrótce wpada na pomysł wzięcia ślubu z dziewczyną, żeby nikomu nie przyszło do głowy go ubiec.
Wtedy umiera główny guru sekty, a jego miejsce zajmuje syn – Noah.
Prośba o ślub zostaje odrzucona, gdyż nowy przywódca ma już swój plan wobec młodej kobiety. Zamierza uczynić Bibi jedną ze swoich żon…
zaczytana_introwertyczka –
[Patronat medialny]
Swoją przedpremierową recenzję zacznę od tego, co mówiłam już niejednokrotnie i będę powtarzać bez końca, uwielbiam twórczość Kasi, ponieważ do tej pory nie zawiodłam się na żadnej jej historii, a „Wedel woli Jego” jest piątą książka spod jej pióra, która została wydana i każdą kolejną biorę w ciemno.
,,Tak, wychowałam się w sekcie. Nie wstąpiłam do niej dobrowolnie, to nie była moja wina. Nie mogłam tego zmienić…”
Pewnego dnia świat małej Rebekki zmienia się diametralnie. Rodzice informują ją, że wyprowadzają się do miejsca, gdzie będą żyć w zgodzie z Bogiem. Dziewczynka, będąc już na farmie uświadamia sobie jak wiele rzeczy jest tam zakazanych, słodycze, muzyka, taniec. Jedyną osobą, która staje się dla niej ostają jest chłopiec o imieniu Dylan. Ich przyjaźń w przeciągu kilku lat przeradza się w głębsze uczucie. Dylan składa Bibi obietnicę, że się z nią ożeni, że kiedy osiągną pełnoletność to razem uciekną. Niestety Rebekka staje się też obiektem pragnień Noah, który jest synem guru sekty i kiedy jego ojciec umiera ten przejmuje po nim władzę, oznajmia rodzicom Bibi, że ta zostanie jedną z jego, jego żon i tym sposobem Rebekka i Dylan zostają rozdzieleni.
Czy Bibi podporządkuje się Noah? Co zrobi Dylan, gdy nowy guru zabierze Bibi do swojego domu? Czy miłość, jaka zrodziła się między Dylanem i Bibi zwycięży?
Zachęcam do przeczytania książki, aby się dowiedzieć.
Tym razem poznajemy piór autorki z trochę innej strony, gdzie wiara w Boga nie jest taka, jaką znamy. Gdzie rządzą mocne, bolesne, a czasem drastyczne zasady panujące w sekcie, a każde ich złamanie niesie za sobą straszne konsekwencje, o czym niejednokrotnie przekonali się główni bohaterowie. W tej książce nic nie jest takie, jak się wydaje.
Manipulacje, zazdrość, posłuszeństwo i piękne uczucie jakiem darzą się Bibi i Dylan, to wszystko daje nam wspaniałe połączenie. Dodatkowo siła walki o odzyskanie wolności napawa nas nadzieją do samego końca i powiem wam jeszcze, że pomimo życia w sekcie, to Noah bardzo sobie cenił więzi rodzinne. Jego dzieci, to była świętości, a żony (motyw wielożeństwa) miały się darzyć wzajemnym szacunkiem, co nie było łatwe, gdy zazdrość brała górę. Po raz kolejny przekonałam się, że autorka potrafi stworzyć wciągającą fabułę, która zatrzymuje czytelnika przy sobie już od prologu. Kasia w bardzo wyrazisty sposób wykreowała bohaterów i świat, w którym dane było im żyć, a lekko i styl pisania sprawiają, że przez książkę się płynie.
Nie pozostaje mi nic innego jak polecać wam jej książki, bo kobietka pisze dość życiowe te swojej historie.